Zbliża się Nowy Rok, a wraz z nim multum postanowień, które każdy z nas w większym lub mniejszym stopniu sobie narzuca. Siłownie i sale fitness w całym kraju zapełniają się chętnymi do ćwiczeń klientami – niezależnie od płci oraz wieku. Oblężenie szczególnie przeżywają bieżnie i rowery, a dominującą grupą osób trenujących na tych przyrządach są kobiety. A strefa wolnych ciężarów? Zazwyczaj wyobrażamy sobie ją w taki sposób, że ćwiczą tam tylko faceci, którzy zębami gną gryfy, a w trakcie kolejnych powtórzeń wydają z siebie dźwięki głośniejsze niż trzoda chlewna przed trafieniem pod rzeźnicki nóż. Czy jest to faktycznie postrzeganie bliskie rzeczywistości? Absolutnie nie! Coraz więcej kobiet eksperymentuje z ciężarami, a jeśli Ty, droga dziewczyno, czytasz to i nadal nie miałaś nigdy w ręce hantli, to poniższymi argumentami postaramy się zmienić twoje myślenie.
Będziesz atrakcyjna jak nigdy wcześniej
Po pierwsze – cykliczny trening siłowy nie sprawi, że twoja kobiecość zniknie. Jeśli myślisz, że po kilku sesjach ćwiczeniowych ze sztangą twoja sylwetka będzie przypominać posturę hokeisty na lodzie, to jesteś w wielkim błędzie. Specyfika kobiecego ciała polega na tym, że jest ono znacznie mniej skore do rozbudowywania masy mięśniowej. Nawet u mężczyzn, którzy produkują dużą ilość testosteronu jest to bardzo trudne, a co dopiero u kobiet, pozbawionych tego hormonu. O ile w twojej rodzinie nie ma wyczynowych sportowców, a twe hormony nie odstają zbytnio od ogólnie przyjętej normy, to nawet regularny trening ze sztangą nie uczyni cię NRD-owską sportsmenką.
Postaw na zróżnicowany trening
Po drugie – sama jesteś kowalem swojego losu i to tylko ty decydujesz o tym, jaką partię mięśni w danym dniu trenujesz. Jeśli zatem, przykładowo, twoje bicepsy urosły i chciałabyś uszczuplić ten mięsień, to… po prostu przestań przez jakiś czas go ćwiczyć. Dokładając do tego także odpowiednią dietę i suplementację możesz być pewna, że wraz z postępami treningowymi i rozwojem siły żaden z przechodniów na ulicy nie pomyśli, że trenujesz rzut młotem.
To naprawdę się opłaca!
Korzyści? Ujędrnienie mięśni w niezwykle szybki, efektywny sposób i uzyskanie wysportowanej sylwetki, o której od dawna marzyłaś. Dobieraj ciężary zgodnie ze swoimi możliwościami i w ramach postępów zwiększaj z czasem obciążenia. Dzięki treningowi siłowemu spalisz błyskawicznie tkankę tłuszczową, poprawisz swój metabolizm oraz pracę układu krwionośnego. Rezultaty przyjdą szybciej niż ci się wydaje, a ty będziesz mogła się pochwalić swoim znajomym pięknym ciałem. Twoje instruktorki fitness swoją sylwetkę nie zbudowały tylko na zajęciach fitness body pump, ale także podczas wytężonych ćwiczeń ze sztangą i hantlami – ty też przekonaj się do tego, a z pewnością nie pożałujesz.